O tym zabiegu mówi się, że to nowe BBL (brazylijski lifting pośladków). Oznacza to tyle, że w ostatnich kilkunastu miesiącach jego popularność w mediach społecznościowych dynamicznie wzrosła, a tym samym liczba wyszukiwań w Google. Skąd ten szum wokół zabiegu usuwania poduszek Bichata, czyli tkanki tłuszczowej z policzków? No i jakie efekty daje?

Podobnie jak w przypadku wspomnianego zabiegu w obrębie pośladków, popularność usuwania poduszek Bichata z policzków zapoczątkowali celebryci. Do operacji otwarcie przyznała się Chrissy Teigen oraz aktorka Lea Michele. O wykonanie tego samego zabiegu są również podejrzane znana z „Gry o Tron” Sophie Turner oraz słynna modelka Bella Hadid. Internetowi komentatorzy nie mają złudzeń, że zmiana wyglądu obu pań, oraz co najmniej kilku innych znanych osób, jest spowodowana właśnie usunięciem poduszek Bichata, choć nie każdy z zainteresowanych potwierdza te doniesienia. No dobrze, ale czym właściwie jest ta procedura?

Czym są poduszki Bichata i po co się je usuwa?

Poduszki Bichata to inaczej tkanka tłuszczowa, która znajduje się pomiędzy policzkiem a kością szczękową. To one odpowiadają za pulchne buzie niemowląt. U osób dorosłych w zależności od genów i ilości tkanki tłuszczowej mogą być mniej lub bardziej widoczne, nadając tym samym kształt twarzy – smukły lub krągły. Usuwając je, można zaakcentować kości policzkowe, wyszczuplając tym samym twarz i nadając policzkom lekko „wessany” wygląd. Operację można wykonać w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Nacięcia są wykonywane wewnątrz policzka, przez co blizny są niewidoczne. Usuwanie poduszek Bichata można połączyć z inną operacją plastyczną, np. faceliftingiem.

Kto może poddać się operacji usuwania poduszek Bichata?

Każdy ma poduszki Bichata, ale nie każdy powinien je usuwać – to chyba jasne. Zabieg jest przeznaczony dla osób ze zbyt okrągłą lub pucołowatą twarzą, bez wyraźnie zarysowanych kości policzkowych. Jednak samo posiadanie takiej twarzy nie jest przesłanką do zapisania się na zabieg. Media społecznościowe i kolorowa prasa wmawiają nam, że jest tylko jeden wzór na idealny kształt twarzy. To absurd. Jeśli dobrze czułeś/czułaś się ze sobą przed wybuchem medialnego szumu wokół operacji usuwania tłuszczu z policzków, nie pozwól sobie wmówić, że coś jest z Tobą nie tak. Jeśli natomiast trend, który się pojawił, wychodzi naprzeciw Twoim potrzebom, warto skonsultować się z lekarzem. W trakcie takiej konsultacji warto doprecyzować swoje oczekiwania wobec nowego wyglądu i uzyskać precyzyjną informację o możliwych do osiągnięcia efektach.

O co tyle hałasu, czyli czy warto?

Procedura usuwania poduszek Bichata z policzków rozpaliła media społecznościowe dopiero niedawno. Lekarze wprawdzie stosują ten zabieg już od co najmniej kilku lat, ale nigdy na tak dużą skalę. Jednocześnie ostrzegają przed poddawaniem się mu, tylko dlatego, że efekty operacji u celebrytów nas zachwyciły. Dlaczego warto się dobrze zastanowić przed podjęciem ostatecznej decyzji?

Po pierwsze, usunięcie tkanki tłuszczowej u niektórych osób może sprawić, że twarz będzie wyglądała poważniej, bardziej surowo, a nawet starzej. Rysy mogą się wyostrzyć, co może się pogłębiać z wiekiem.

Po drugie, warto wiedzieć, że usuniętej tkanki nie da się odzyskać. Dlatego zabieg musi być wykonany z umiarem, przez bardzo doświadczonego lekarza. Tylko doświadczony w wykonywaniu tego zabiegu chirurg doradzi najlepsze rozwiązanie i dostosuje zabieg do anatomii twarzy, pozwalając zachować naturalny wygląd i sprawić, że twarz będzie się odpowiednio starzeć.

​​

Operacja usuwania tłuszczu z policzków nie jest dla każdego, choć zapewne niektóre osoby podejdą do niej z entuzjazmem. To zrozumiałe, bo przecież chirurgia plastyczna ma nas uszczęśliwiać i dodawać nam pewności siebie. Przed ostatecznym podjęciem decyzji, warto się jednak dokładnie zastanowić i skonsultować z lekarzem. Z pewnością ostatnim powodem usunięcia poduszek Bichata powinna być popularność tego zabiegu i szum medialny wokół niego.